Odtwarzać na słuchawkach! No i DAC się wygrzał! Mamy 610 na 600 godzin. I jak oceniam sprzęta? Powiem Wam, że za te pieniądze, to jest kradzież! Jest słodko, ale jednocześnie kryształowo czysto, naturalnie i muzykalnie. Zero agresji. Dźwięk - marzenie! Kultura brzmienia zachowana, a jednocześnie (typowo dla R2R) wyciąga z nagrania nie syczenia i szczegóły, tylko samo piękno. Muzykalna bestia! Z drugiej strony - wymagany czas wygrzewania jest po prostu niedorzeczny. To jest największa wada. DAC kupiłem 12 kwietnia a dopiero teraz mogę się nim naprawdę cieszyć. Dobrze, że na Head-Fi wszyscy pisali o tych 600 godzinach, bo bym go po prostu zwrócił do sprzedawcy. Inne przetworniki wyjmujesz z pudełka - i one grają. Od razu jak powinny, No, może jakieś 20 godzin, żeby elektrolity się ułożyły. A ten diabeł na początku brzmiał jak zepsuty, mimo 100 godzin wygrzewania w fabryce. Potem jeszcze gorzej. Potem huśtawka - zależy, jaki miał dzień. Ostatecznie mam wrażenie, że się ustatkował i otworzył po ok 400 godzinach. Ale poczekałem przepisowe 600 godzin i wiem, że było warto! Zresztą sami posłuchajcie... Wykonawca: Yao Si Ting Album: "Collection" Utwór: "Speak Softly Love" - znany kawałek z Ojca Chrzestnego tutaj w bardzo przyjemnym wykonaniu. System (w ostatecznym kształcie - przez najbliższe kilka lat niczego nie zmieniam, bo kupiłem dom nad morzem i teraz jestem goły i wesoły): Server/Streamer: Aurender X100L 6TB DAC: Audio-gd R1 NOS (burn-in DONE! 610/600hrs) DDC: Singxer SU-6 Amp: Sugden A21i Signature Speakers: Harbeth P3ESR Subwoofer: SVS 3000 Micro Cables: speaker - Nordost White Lightning Anniversary, IC - Audiomica Mica Transparent GLD, IC to subwoofer: Chord Clearway Aray 2m, USB - Singxer (jakiś no name dostarczony w komplecie z DDC, gra lepiej, niż Audioquest), HDMI/I²S - Pangea Premier SE MKII