Baba Blues! :)

A

Widzów
Data publikacji: 21.07.2025 o 22:52
Odtwarzać na słuchawkach!!! Nie mogę się nacieszyć w końcu wygrzanym przetwornikiem D/A. Oczywiście piszę to z dużym przymrużeniem oka. Prawda jest taka, że od ok 200 godzin grał już IMO stabilnie. Tak czy owak - teraz tylko słuchać i się cieszyć. Posłuchajcie i Wy! Pewnie, że można lepiej, tylko już nie w rozsądnych pieniądzach. A ja jestem obecnie zrujnowany po zakupie chałupy i zanim się odkuję, to przez kilka lat o droższym sprzęcie mogę tylko pomarzyć. Cieszmy się zatem z tego, co mamy! Zauważcie, że cały tor cyfrowy (DAC i DDC) jest tu chiński - to, co Chinole zrobili we współczesnym audio, to jest po prostu szok! Dźwięk tej klasy jeszcze 10 lat temu kosztował tyle, co dobry samochód. A dziś za czapkę śliwek mamy granie po prostu obłędne. No OK: serwer jest z Korei. Ale też w sumie Azja. Tyle, że Aurender się z klientami nie pieści i wali ceny zupełnie z d***. Wykonawca: Baba Blues Album: "Glimmer of Gold" Utwór: "St. James' Infirmary" System: Server/Streamer: Aurender X100L 6TB DAC: Audio-gd R1 NOS (burn-in DONE! 610/600hrs) DDC: Singxer SU-6 Amp: Sugden A21i Signature Speakers: Harbeth P3ESR Subwoofer: SVS 3000 Micro Cables: speaker - Nordost White Lightning Anniversary, IC - Audiomica Mica Transparent GLD, IC to subwoofer: Chord Clearway Aray 2m, USB - Singxer (jakiś no name dostarczony w komplecie z DDC, gra lepiej, niż Audioquest), HDMI/I²S - Pangea Premier SE MKII